Zastanawiasz się, co lepiej wybrać dla swojej skóry? Regularne sesje mezoterapii, które odbywają się raz na miesiąc, czy może zdecydować się na łatwiejsze, codzienne stosowanie kremu przeciwzmarszczkowego? Przyjrzyjmy się obydwu sposobom na odżywianie i regenerację skóry.

Jak działa mezoterapia?

Mezoterapia to zabieg o szerokim spektrum działania. Zacznijmy od tego, że aplikujemy składniki aktywne bezpośrednio w skórę, wykorzystując do tego celu igłę lub zestaw mikro igieł. Ten proces dostarcza wartościowe substancje, ale również stymuluje skórę do samoodnowy poprzez mikrouszkodzenia. To właśnie te mikrourazy inicjują naturalne mechanizmy naprawcze skóry, co skutkuje jej regeneracją i odbudową.

Idąc dalej, składniki aktywne są wprowadzane głębiej, aż do skóry właściwej. To tam, w głębszych warstwach, znajduje się „fabryka” kolagenu i elastyny – białek kluczowych dla sprężystości i młodego wyglądu skóry. Dzięki temu, substancje docierają tam, gdzie mogą wywrzeć największy efekt i są najbardziej efektywne.

Na koniec, dobór składników aktywnych jest personalizowany, dostosowany do unikalnych potrzeb skóry pacjenta. Czy to nawilżenie, rozświetlenie, odżywienie czy regeneracja – mezoterapia pozwala na precyzyjne dostarczenie skórze „cegiełek”, z których może zbudować to, czego najbardziej potrzebuje. Dzięki temu terapia może być skutecznie ukierunkowana na konkretny problem lub potrzebę.

Zasady pielęgnacji kremem

Podczas stosowania kremów, mamy do czynienia z podobnymi zasadami pielęgnacji jak w przypadku mezoterapii, choć metodyka aplikacji różni się znacząco. Opisy na opakowaniach kremów często obiecują cuda, ale warto mieć na uwadze, że skóra pełni funkcję ochronną, działając jak bariera. Ta bariera zabezpiecza nas przed szkodliwymi czynnikami z zewnątrz, ale jednocześnie ogranicza przenikanie składników aktywnych z kremów. Przepuszczalna jest głównie dla substancji lipofilnych, czyli takich, które rozpuszczają się w tłuszczach.

Dobry krem przeciwzmarszczkowy wsparty jest przez technologie takie jak ceramidy czy liposomy ułatwiają transport tych składników, lecz mimo to część z nich pozostaje na powierzchni naskórka i nie penetruje głębiej. W związku z tym efektywność dostarczania składników odżywczych do głębszych warstw skóry przez kremy jest nieco ograniczona w porównaniu do metod takich jak mezoterapia.

Czy zatem krem jest w stanie zastąpić mezoterapię?

Wybór odpowiedniej metody pielęgnacji skóry nie jest kwestią „albo-albo”. Idealnie jest zastosować kombinację obu technik, aby uzyskać najlepsze efekty. Regularne sesje mezoterapii mogą znacząco przyczynić się do odnowy i nawilżenia głębokich warstw skóry, działając od wewnątrz. Z kolei krem przeciwzmarszczkowy, odpowiednio dobrany do potrzeb skóry, niekoniecznie najdroższy, powinien wspierać barierę hydro-lipidową skóry, zapewnić jej odpowiednie nawilżenie, a także łagodzić wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia. Innymi słowy, działać na zewnętrzne warstwy.

Codzienne stosowanie kremu to przyjemność, którą warto pielęgnować, ale warto mieć świadomość, że sam krem nie zapewni tak głębokiej regeneracji, jaką oferuje mezoterapia. Dlatego też, połączenie tych dwóch metod może dać skórze kompleksową pielęgnację i widoczne rezultaty.