Wraz z nadejściem grudnia zaczyna się maraton świątecznych przerw, dni wolnych, urlopów i ferii. W tym czasie wielu Polaków korzysta z możliwości zimowego wyjazdu, także z dziećmi. By rodzinny wypad upłynął pod znakiem miłych wspomnień i wypoczynku, zarówno dla rodziców oraz ich pociech, warto zabrać ze sobą nianię, która zadba o najmłodszych,gdy rodzice będą spędzać czas we dwoje.

W ostatnich latach dynamicznie zmienia się sposób Polaków na świętowanie Bożego Narodzenia. Tradycyjne ucztowanie w domu rodzinnym powoli odchodzi do lamusa. Gwałtownie rośnie zainteresowanie gwiazdkowymi wyjazdami za granicę. Dotyczy to nie tylko romantycznych wypadów we dwoje, ale też zimowych rodzinnych wakacji. W 2018 roku spośród wszystkich rezerwacji, które zostały dokonane na okres Bożego Narodzenia i Sylwestra przez biura podróży, aż 34% stanowiły rezerwacje rodzin z dziećmi.

„Wspólny wypoczynek –  z dala od świątecznego zabiegania i codziennego zgiełku –  wycisza, zbliża rodzinę i pozwala skupić się na tym, co najważniejsze, czyli relacjach z dziećmi” – mówi ambasadorka Niania.pl, Monika Perkowska, psycholog i terapeutka dzieci oraz młodzieży. „Jednak trzeba pamiętać, że taki wyjazd to również czas na pielęgnowanie więzi pomiędzy rodzicami” – zaznacza ekspertka.

Niania tylko na wyjazd?

By rodzice mogli znaleźć chwilę dla siebie, na wyjazd warto zabrać nianię, która zapewni dzieciom opiekę, zadba o ich bezpieczeństwo, będzie animatorem i kompanem zimowych zabaw. Najbezpieczniej postawić na osoby sprawdzone, które znają już rodzinę oraz jej zwyczaje i są akceptowane przez dzieci. Jeśli natomiast mielibyśmy zatrudniać opiekunkę ze względu na wyjazd, trzeba wziąć pod uwagę, że cały proces przygotowania do podróży wydłuży się o rekrutację, która jest wymagającym przedsięwzięciem. Zwłaszcza, że jednorazowa forma współpracy nie jest w Polsce popularna. Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie Niania.pl „Rynek niań w Polsce w 2018 roku” w skali kraju chętnie skorzystałoby z niej jedynie 2,12% rodziców, a nianie w swoich preferencjach w ogóle nie deklarują takiej opcji. Przeważają opiekunki poszukujące pracy w pełnym wymiarze godzin (40%) lub dorywczo (niemal 34%). Rodzice podobnie, wolą zatrudniać na cały etat – 41,65% albo dorywczo – 33,35%. Z kolei niań na pół etatu potrzebuje 22,88% rodziców, czemu odpowiada 26% pań chętnych na taki wymiar pracy.

Do pracy dorywczej najłatwiej znaleźć nianię w Lublinie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Katowicach, gdzie dużą część społeczności stanowi młodzież akademicka. Pozwala to sądzić, że tę formę współpracy preferują studentki, które opiekę nad dziećmi traktują, jako sposób podreperowania budżetu.

Formalności to podstawa

Jeśli rodzina na co dzień korzysta z usług opiekunki, rozwiązanie wyjazdowej opieki nad dziećmi wydaje się proste, ale wymaga ustalenia formalność jeszcze przed podróżą, tak by obie strony czuły się pewnie.„Warto zauważyć, że niania wyjeżdżając z podopiecznymi jest w pracy. Czas rodzinnego wyjazdu i zabawy dzieci oraz rodziców, to dla niej czas wytężonej uwagi i opieki nad maluchami, rezygnacji z innych zobowiązań, a także rozłąki z jej bliskimi” – podkreśla Perkowska.

Wspólna wyprawa z rodziną to dla niani forma pracy w delegacji. W takim wypadku, to pracodawca powinien pokryć koszty podróży, pobytu i wyżywienia, co należy uwzględnić w budżecie wyjazdu. Pozostaje jeszcze kwestia wynagrodzenia. Obecnie rynek niań jest rynkiem pracownika i warto o tym pamiętać składając ofertę. Średnie wynagrodzenie w skali kraju w 2018 roku wynosiło 12,73 zł netto za godzinę, czyli o 1,65 zł więcej niż w 2017 i 2016 roku[2]. Oczywiście wszystko zależy od indywidulanych ustaleń z opiekunką. Ważne, by w  toku negocjacji jasno określić warunki zapłaty za pracę wyjazdową, tak by wspólny pobyt upłyną w atmosferze wzajemnego zaufania.